AKTUALNOŚCI

Porządne lanie to każdemu dziecku się przyda. Może wyjdą z niego ludzie…..

 

Czyli o biciu dzieci…

 

Od wczoraj w Internecie wrze a komentarzom nie ma końca z powodu książki pod tytułem „Pasterz serca dziecka”. Jest to poradnik skierowany do rodziców, który ma im pomóc w trudnej drodze wychowania dzieci.

Został stworzony przez pastora mieszkającego w Stanach Zjednoczonych, ojca i nauczyciela. Całość jest zatem podana w atmosferze religijnej, z uwzględnieniem wiary i zasad kościoła, do którego należy autor.

Wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że książka w zamieszczonych w sieci fragmentach jest instrukcją wymierzania kar cielesnych dzieciom, również bardzo małym i niemowlętom.

Strony publikacji, z którymi można się zapoznać (całości nie czytałam, zresztą już nie można jej nigdzie kupić ponieważ została usunięta z księgarni internetowych po wczorajszej aferze) jest bulwersująca, szokująca i wywołująca wszelkie możliwe, negatywne emocje i opinie zarówno o autorze ale także o wydawnictwie i księgarniach, które do niedawna sprzedawały książkę również w Polsce.

Ile osób zdążyło ją kupić? Ilu rodziców ją przeczytało i ilu z nich zastosowało zalecenia oraz rady autora? Tego nie wiadomo.

Napisano na ten temat przez ostatnie kilkanaście godzin już bardzo wiele. I bardzo dobrze, że ten temat wypłynął. Zaangażowały się w tą sprawę organizacje pozarządowe, instytucje, w tym Rzecznik Praw Dziecka, osoby prywatne, blogerzy, osoby mające istotny głos w sieci i nie tylko. Mam nadzieję, że doprowadzi to do usunięcia tej książki z polskiego rynku.

Ale ja chciałam podejść do tematu od nieco innej strony i zapytać Was, czytelników wprost:

Dostawaliście lanie od rodziców w dzieciństwie? Jeśli tak to za co i w jaki sposób?

Warto poczytać przeróżne fora internetowe i komentarze dorosłych ludzi, którzy w dzieciństwie byli bici, maltretowani i poniżani w imię jakichś przyświecających ówczesnym rodzicom zasad wychowania i posłuszeństwa. Nawet odsączając te wypowiedzi od wpisów nieprawdziwych, zmyślonych i podkolorowanych, można dojść do przekonania, że kary cielesne stosowane na własnym dziecku były normą i przyjętym sposobem wychowania.

Właśnie! Były?

Czy w ostatnim czasie zdarzył się miesiąc, w którym media nie donosiłyby o dzieciach w różnym wieku, również niemowlakach i noworodkach, które trafiają do szpitala z powodu poniesionych obrażeń spowodowanych przemocą fizyczną? Nie stosowaną przez przypadkowe osoby, przez obcych a przez rodziców czy najbliższą rodzinę. Wielokrotnie dzieci umierają w wyniku rozległych obrażeń.

A o ilu przypadkach nie wiemy, bo ofiary nie trafiają do szpitala, bo obrażenia nie są aż tak duże, żeby była konieczna pomoc medyczna, a przynajmniej rodzicom się tak wydaje.

To powoduje jedynie tyle, że dzieci w nieokreślonej ilości większość życia są ofiarami przemocy w zaciszu własnego domu, bez pomocy, bez ochrony ich praw.

Czasem można usłyszeć opinie osób, które nie uważają za przemoc klapsa wymierzonego niegrzecznemu dziecku. Mało tego, nie widzą przemocy w karach cielesnych, bo przecież to element wychowania.

Ile razy słyszeliście, że porządne lanie niejednego wyprowadziło na ludzi i jeszcze nikomu nie zaszkodziło?

Są osoby, które po takim poniżeniu i cierpieniu w dzieciństwie nigdy nie będą mogły funkcjonować normalnie w dorosłym życiu, zakładać dobrze funkcjonującej rodziny i mieć dzieci. Inni z kolei w naturalny sposób przeniosą ten model do własnej rodziny i również będą bić swoje dzieci, częściowo odbierając sobie z nawiązką to, co ich spotkało.

Na szczęście są wśród nas wspaniali specjaliści, psychologowie i pedagodzy, instytucje i organizacje, które z pewnością jeszcze nieraz zamieszczą w sieci ciekawe, potrzebne artykuły i opracowania na temat przemocy wobec dzieci. Przede wszystkim jednak będą wspierać konkretne osoby i przeprowadzać je przez proces radzenia sobie z traumą z dzieciństwa. Inni zaś będą prowadzić kampanie społeczne i edukacyjne walcząc o wyeliminowanie takich okropnych książek z rynku. Walczmy o to ze wszystkich sił! Tak trzeba.

Ja jednak jestem prawnikiem i od siebie chciałam przypomnieć o kilku ważnych kwestiach:

  • od 1991 roku w Polsce obowiązuje Konwencja o prawach dziecka, która zakazuje kar cielesnych stosowanych na dzieciach.
  • od 2010 roku w Polsce stosowanie kar cielesnych jest CAŁKOWICIE ZAKAZANE!
    • art. 96 (1) kodeksu rodzinnego i opiekuńczego – „Osobom wykonującym władzę rodzicielską oraz sprawującym opiekę lub pieczę nad małoletnim zakazuje się stosowania kar cielesnych.”
  • prawo karne przewiduje konkretne kary za stosowanie jakiejkolwiek formy przemocy wobec osoby najbliższej i zależnej od nas
    • art. 207 kodeksu karnego – „Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
  • ochronie podlega nietykalność cielesna człowieka w każdym wieku:
    • art. 217 kodeksu karnego – „Kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza jego nietykalność cielesną, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku

Tak, klapsy, poszturchiwanie, wstrząsanie dzieckiem to również kara cielesna! Nie wolno dzieci poniżać, obnażać, wyśmiewać i narażać na to żadnym swoim zachowaniem. NIGDY i ani razu!

Nie ma żadnego wytłumaczenia i usprawiedliwienia dla jakichkolwiek kar fizycznych wobec dzieci. To jest zakazane i karalne. Może być podstawą do wszczęcia postępowania karnego przeciwko rodzicom, wszczęcia postepowania przed sądem rodzinnym, interwencji pomocy społecznej, założenia Niebieskiej Karty, wymierzenia kary grzywny, ograniczenia wolności lub jej pozbawiania, odebrania dziecka rodzicom.

NIE WOLNO NIKOGO BIĆ!

Zdecydowanie należy i powinno się natomiast rozmawiać i korzystać z MĄDRYCH źródeł i wiedzy specjalistów, jak radzić sobie z frustracją, złością, niezadowoleniem i każdym innym negatywnym uczuciem związanym z dzieckiem i jego wychowaniem. Takie momenty zdarzają się każdemu rodzicowi i jest to normalne. Ale to my, dorośli musimy umieć sobie z tym poradzić.

Co powiecie na warsztaty, szkolenia i spotkania w lokalnym przyjaznym gronie i rozmowę o wychowaniu BEZ PRZEMOCY?

To jak? Ktoś dostał w życiu klapsa?

 

 

* Katarzyna Nosowska, "Lanie"

Dane kontaktowe

mail: kontakt@dobrastronaprawa.pl

tel: +48 784 930 376

Dane adresowe

ul. Cyprysowa 8d/10
62-090 Rokietnica

Dane rejestrowe

KRS: 0000785519

NIP: 7811996468

REGON: 38342726200000

Nr konta: 83 1870 1045 2078 1057 5877 0001

© Dobra Strona Prawa 2024
Wykonanie: Solmedia.pl